Piłka nożna to gra błędów. Kiedy jednak mecz nie odbywa się pomiędzy grupą znajomych na orliku, a na stadionie wypełnionym tysiącami kibiców, to chodzi o to, żeby pomyłek sędziowskich było jak najmniej. Futbol to od dłuższego czasu wielki biznes, który nie może pozwolić sobie na to, żeby błąd ludzki wpływał na ostateczny rezultat w spotkaniach. Żyjemy w czasach, w których z praktycznie wszystkich stadionów I i II ligi większości europejskich krajów są transmisje telewizyjne. Presja na arbitrach jest więc ogromna. Z tego właśnie powodu wprowadzono system, który ma pomagać im w podejmowaniu słusznych decyzji. Jest to VAR (system video assistant referee).

Jak powstawał system VAR?
Pierwsze dyskusje na temat tego systemu miały miejsce już w latach 70 – tych XX wieku. Nie podjęto wówczas się realizacji tego pomysłu ze względu na braki technologiczne. Wrócono do tego na poważnie 40 lat później, kiedy Królewski Holenderski Związek Piłki Nożnej (KNVB) rozpoczął pionierski projekt „Refereeing 2.0”. Jednym z głównych pomysłodawców był Carlos Velasco Carballo. To hiszpański arbiter, który w tamtym czasie pracował jako konsultant w Holandii. W tym projekcie chodziło o to, aby grupa sędziów oglądała sporne sytuacje na powtórkach video, a następnie kontaktowała się z arbitrem głównym i przekazywała mu swoje decyzje. Podczas sezonu 2012/13 w najwyższej klasie rozgrywkowej w Holandii system var został po raz pierwszy wykorzystany w wybranych meczach. Ich praca wyglądała tak jak dzisiaj, ale z tą różnicą, że wiadomości trafiały tylko do sędziego głównego i analiza nie odbywała się publicznie. VAR zadebiutował oficjalnie 12 sierpnia 2016 roku podczas meczu United Soccer League (USL) w Stanach Zjednoczonych pomiędzy New York Red Bulls II, a Orlando City B. Następnie sprawdzano go podczas Klubowych Mistrzostw Świata 2016 roku i na wybranych spotkaniach Bundesligi i Serie A. Ostatecznie system VAR (Video Assistant Referee) został włączony do przepisów gry w piłkę nożną 3 marca 2018 roku. Największy pierwszy test odbył się podczas Mundialu w 2018 roku, jaki został rozegrany w Rosji. Była tam pierwsza interwencja VAR na imprezie tej rangi. VAR w Polsce jest stosowany w meczach piłki nożnej od 28 maja 2017 roku. Wtedy rozegrano mecz pomiędzy Koroną Kielce, a Legią Warszawa.
Jakie plusy ma ta technologia?
System wideoweryfikacji ma swoje liczne zalety. Czym jest system VAR? Sędziowie pomagają arbitrom głównym w podejmowaniu bardzo trudnych decyzji w kluczowych fazach meczu. Chodzi w tym miejscu o bramki, spalone, faule, rzuty karne oraz pomyłki w identyfikacji piłkarzy. Dzięki wielu kamerom, jakie gwarantują najróżniejsze ujęcia w spornych sytuacjach są one w stanie bardzo ułatwić pracę sędziemu i dostrzec rzeczy, których nie był w stanie zobaczyć arbiter. Bez względu na to, czy ten system VAR w piłce nożnej wzbudza kontrowersje, to jest udowodnione, że jego wprowadzenie zdecydowanie zwiększyło podejmowanie prawidłowych decyzji podczas meczu. Jest to potwierdzenie tego, że wprowadzenie tych działań do rozgrywek piłkarskich było słuszne. Oprócz tego mamy również technologię goal-line, która dokładnie pokazuje, czy piłka przekroczyła linię bramkową.
Co system VAR w piłce nożnej wprowadził do meczu?
Technologia VAR ma bardzo istotny wpływ na mecz piłki nożnej. Przebieg spotkania jest często zakłócany przez czas podczas którego trwa analiza. Samo oczekiwanie na decyzję obniża płynność gry i wybija piłkarzy z rytmu meczowego. Jako, że sam proces oglądania powtórek może trwać kilka minut, to do podstawowego czasu gry jest zwykle doliczanych więcej dodatkowych minut. Sami zawodnicy mając świadomość tego, że są dokładnie monitorowani unikają symulowania. Oczywiście nie zostało ono wykluczone w całości, ale takich zachowań jest już zdecydowanie mniej. Podobnie jak niesportowych zagrań. Wszystko zostaje przecież zarejestrowane i piłkarze nie unikną konsekwencji ich zagrań.
Sędzia piłkarski – zmiana roli?
Wbrew temu, że wprowadzono nowy system, to rola sędziego pozostaje bez zmian. To arbiter główny ma decydujący wpływ na wszystkie podejmowane decyzje podczas meczu. Sędzia może skorzystać z rekomendacji VAR lub sam obejrzeć powtórki na monitorze przy boisku. Jedynie to czego arbiter musi się nauczyć, to efektownej współpracy z zespołem sędziów VAR oraz efektywnego korzystania z technologii. Zapis wideo spowodował, że każda pokazana kartka musi być wyjaśniona, a kiedy piłka przekracza linię bramkową, to nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości. Bez względu czy to spotkane Ligi Mistrzów, FC Barcelony, Premier League czy Ekstraklasy. System cały czas się rozwija, testowane są nowe możliwości, a to wszystko ma związek z niesamowitym rozwojem technologicznym, jaki się dokonał w ostatnich latach.

Kontrowersje występują pomimo tego, że używany jest VAR
System VAR ma zdecydowanie więcej zalet niż wad. Nie zmienia to faktu, że potrafi wzbudzać sporo kontrowersji. Interpretacja przepisów i subiektywne oceny sytuacji nadal mogą prowadzić do spornych sytuacji, które nie są jednoznaczne. Co prawda nie będzie już sytuacji, że arbiter upomni czerwoną kartką niewłaściwego zawodnika, albo piłka może całym obwodem nie przekroczyć linii bramkowej. Prawdziwe mecze piłkarskie to nie gra komputerowa taka jak FIFA. Decyzje VAR nie są spójne. Bardzo często ingeruje się w zdarzenia, które nie są „oczywiste”. Sam fakt czekania kilku minut na ostateczną decyzję w przypadku spornej sytuacji wzbudza niezadowolenie. A do tego moment, kiedy najpierw jeden zespół zdobywa gola, wszyscy się cieszą, a po chwili bramka zostaje anulowana. Ligowy tydzień zawsze obfituje w kilka takich sytuacji. VAR może być wykorzystywany w lepszy sposób. Trzeba tylko wprowadzić system pomocniczy, który ujednolici interpretację. Powinien się tym zająć specjalny zespół VAR w odpowiednich instytucjach.
